wtorek, 17 marca 2020

Adam Mickiewicz opisał wierszem bitwę. Niezwykły to opis. Jego piękno chyba najlepiej się odbiera słuchając dobrej recytacji, dlatego jeszcze raz zachęcam do obejrzenia fragmentu "Syzyfowych prac". (recytacja Zygiera). Spróbujcie wyobrazić sobie całą tę sytuację. Może pomogą wam w tym dwie rysunkowe notatki.
Na pierwszym rysunku, trochę symbolicznie ukazałem redutę bronioną przez nielicznych żołnierzy. Strzelają oni nie tylko z karabinów. Mieli także "sześć armat" (nie przedstawionych na rysunku). Ważne są cytaty umieszczone na rysunku, zwłaszcza epitety i porównania: "biała, wąska, zaostrzona jak głaz bodzący morze". Przymiotniki określające redutę pomagają maszej wyobraźni.
Wokół reduty widzimy krąg wojsk rosyjskich. Rosjanie mają olbrzymią przewagę - "dwieście armat grzmiało". W lewym górnym rogu widać postać narratora. To oficer, który mógł oglądać wydarzenia z niewielkiej odległości. Dla zapewnienia sobie lepszego widoku "wstąpił na działo".
Drugi rysunek przedstawia końcowy etap bitwy. Porucznik Ordon, widząc, że dalszy opór jest beznadziejny, chwycił "palną świecę", (przypuszczam, że było to coś do zapalania lontów armat" i pobiegł do magazynu z prochem. Po chwili rozległa się straszliwa eksplozja.
Zapoznajcie się z tekstem wiersza do końca, zwracając uwagę na dziesięć ostatnich wersów. Jak jest w nich ukazany los Ordona. Jaka była prawda o oficerze? Jak Mickiewicz ukazał tę postać i dlaczego? Wreszcie - jaka ogólna refleksja dotycząca dziejów świata konczy ten utwór.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz