sobota, 29 stycznia 2022

Uwaga, siódma klaso, idzie Balladyna!



 Tytuł posta brzmi groźnie 😁, ale postać bohaterki dramatu Juliusza Słowackiego jest naprawdę złowieszcza, godna współczesnych thillerów i horrorów. Oto kobieta, która nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć wymarzony cel. Balladyna jest wcieleniem zła, kroczy od zbrodni do zbrodni, ściągając ostatecznie na siebie nieuniknioną karę.  Warto zauważyć, że imię Balladyna stworzył właśnie Słowacki i pochodzi ono najprawdopodobniej od słowa "ballada". Wiemy już że jest to nazwa gatunku literackiego, szczególnie popularnego w epoce romantyzmu.

Prześledzimy tu losy bohaterów "Balladyny", przekładając "z polskiego na nasze" i uzupełniając to tłumaczenie bardziej lub mniej udanymi rysunkami, gdyż tytuł bloga do czegoś przecież zobowiązuje 😏

Zapraszam zatem do świata "Balladyny". Dzisiaj część pierwsza: przed chatą Pustelnika.

“Balladyna” rozpoczyna się od sceny rozgrywającej się w lesie, przed chatą Pustelnika. Wyobraźmy sobie małą chatkę zbudowaną z grubych belek, przykrytą spadzistym, słomianym dachem, na którym ze starości osadził się już zielony mech. Wokół rośnie gąszcz drzew i krzewów. Pustelnik to starzec ubrany w szatę przypominającą habit mnicha. Przybywa do niego Kirkor, bogaty pan w zbroi z orlimi skrzydłami. Kirkor potrzebuje rady. Zamierza się ożenić i chciałby dowiedzieć się od mądrego Pustelnika, jakiej dziewczyny powinien szukać. Starzec zdecydowanie odradza rycerzowi poszukiwanie żony wśród dziewcząt z książęcych i królewskich rodów. Mówi wzburzony, że “to ród węża. Żona zbrodniami podobna do męża, córki do ojca.” Dowiadujemy się przy tej okazji, jaki jest powód niechęci i wzburzenia Pustelnika. Jest on tak naprawdę królem, nazywa się Popiel III i został pozbawiony władzy przez zdradzieckiego brata, który nasłał morderców na jego rodzinę, a potem przejął władzę w państwie. Szlachetny Kirkor, usłyszawszy to, chce natychmiast jechać do Gniezna, by pomścić krzywdy Króla-Pustelnika, ale ten namawia go do spokoju i rozwagi. W państwie Lechitów nad jeziorem Gopło szerzą się plagi i nieszczęścia, nowy król Popiel włada krajem z okrucieństwem, jest bezwzględnym tyranem. Te wszystkie nieszczęścia są spowodowane pozbawieniem królestwa korony Lecha, którą zabrał ze sobą Pustelnik, ukrywając w lesie. Kirkor obiecuje, że Korona powróci na swoje miejsce, wraz z prawowitym władcą - Pustelnikiem, tymczasem jednak chciałby usłyszeć radę w sprawie przyszłej żony. Starzec mówi: “Idź synu na pewno do biednej chaty”, “Weź pannę ubogą, żeń się z prostotą i niechaj ci błogo i lepiej będzie i lepiej będzie, niżbyś miał z królewną…” Kirkor odchodzi.

Tymczasem pojawia się przed chatką Pustelnika kolejna postać. Jest to dziwnie ubrany we wstążki i kwiaty pasterz Filon. Przemawia on egzaltowanym głosem. Filon poszukuje doskonałej ukochanej, która byłaby podobna do bogini. Nie podobają mu się zwykłe dziewczyny “śmiertelniczki” o rumianych “makom podobnych” twarzach, nie chce także królewny, ponieważ są wyniosłe i brakuje im wrażliwego serca. Filon szuka zatem jakiegoś niedoścignionego ideału kobiety. Spotyka go surowa krytyka ze strony Pustelnika.