wtorek, 17 września 2019

Najważniejszym elementem rysunkowej notatki do "Trenu V" jest, jak widać, drzewko. To młodziutka oliwka, którą spotkał straszny los - została ścięta przez sadownika razem z chwastami i cierniami. Kochanowski znów obrazowo mówi o losie Orszulki. Poeta stosuje tzw. porównanie homeryckie. W tego typu porównaniu zawsze mamy do czynienia z  rozbudowanym obrazem: sad, drzewko oliwne, sadownik z jakimś ostrym narzędziem, chwasty, podcięcie drzewka. W końcowej części wiersza podmiot liryczny podsumowuje: "Takci się mej najmilszej Orszuli dostało". A więc taki sam los spotkał jego ukochaną córkę - upadła jak podcięte drzewko. Rodzice mogą w tej sytuacji tylko wylewać łzy żalu. Nic więcej. Najtrudniejsza jest świadomość, że wszelkie skargi i żale są "płone", daremne. Tę myśl czytamy w końcowej apostrofie skierowanej do Persefony. Kim była Persefona i dlaczego właśnie do niej zwraca się podmiot liryczny? Bez trudu znajdziecie informacje w internecie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz