sobota, 14 września 2019

Krótki komentarz do rysunkowej notatki

Tren I Jana Kochanowskiego jest pełen łez. W naszej notatce również jest ich dużo. Trudno się temu dziwić. Poeta stracił córkę – Urszulkę. Zwróćcie uwagę na lewą stronę notatki. Mamy tu informacje o podmiocie lirycznym. Cytaty ukazują jego sytuację: „niepobożna śmierć” rozdzieliła go z córką. Słowo „wszytki” - wyróżnione w notatce (forma archaiczna) powtarza się wiele razy, oddaje stan ducha podmiotu lirycznego. Poeta przyzywa „płacze, lamenty, wzdychania” itd.,aby pomogły mu opłakiwać dziecko. W tym fragmencie wiersza występuje apostrofa.
A teraz przenieśmy się na prawą stronę notatki. Widać smoka, który chce pożreć „lichego słowiczka”. Nic nie może mu w tym przeszkodzić. Na darmo matka broni pisklęcia ( w notatce nie ma tej matki – jest natomiast w wierszu). Smok jest tu metaforą, symbolem czy może raczej alegorią. Pomyślcie, co oznacza?
No i wreszcie puenta. Same znaki zapytania. W trenie Kochanowskiego też jest ich dużo. Podobnie jak wykrzykników. Czy domyślacie się, dlaczego? Ileż to pytań zadaje sobie ojciec, który stracił dziecko? Czy pojawia się choćby próba odpowiedzi na te pytania?
Mam nadzieję, że z tą notatką dość trudny tekst Kochanowskiego okaże się łatwiejszy w odbiorze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz