Krótki komentarz do rysunkowej
notatki
Tren
I Jana Kochanowskiego jest pełen łez. W naszej notatce również
jest ich dużo. Trudno się temu dziwić. Poeta stracił córkę –
Urszulkę. Zwróćcie uwagę na lewą stronę notatki. Mamy tu
informacje o podmiocie lirycznym. Cytaty ukazują jego sytuację:
„niepobożna śmierć” rozdzieliła go z córką. Słowo
„wszytki” - wyróżnione w notatce (forma archaiczna) powtarza
się wiele razy, oddaje stan ducha podmiotu lirycznego. Poeta
przyzywa „płacze, lamenty, wzdychania” itd.,aby pomogły mu
opłakiwać dziecko. W tym fragmencie wiersza występuje apostrofa.
A
teraz przenieśmy się na prawą stronę notatki. Widać smoka, który
chce pożreć „lichego słowiczka”. Nic nie może mu w tym
przeszkodzić. Na darmo matka broni pisklęcia ( w notatce nie ma tej
matki – jest natomiast w wierszu). Smok jest tu metaforą, symbolem
czy może raczej alegorią. Pomyślcie, co oznacza?
No
i wreszcie puenta. Same znaki zapytania. W trenie Kochanowskiego też
jest ich dużo. Podobnie jak wykrzykników. Czy domyślacie się,
dlaczego? Ileż to pytań zadaje sobie ojciec, który stracił
dziecko? Czy pojawia się choćby próba odpowiedzi na te pytania?
Mam
nadzieję, że z tą notatką dość trudny tekst Kochanowskiego
okaże się łatwiejszy w odbiorze.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz