Kiedy czytamy jakiś wiersz, czyli utwór poetycki, czasami się dziwimy, a czasem po prostu nie rozumiemy. Dlaczego jest to tak napisane? O co tu chodzi? No właśnie, chodzi o to, że język utworu literackiego (najczęściej) to nie jest "zwykła" polszczyzna. Ten język zaskakuje niezwykłością określeń, sfomułowań i skojarzeń. Przyczyną tego jest obecność środków stylistycznych, a zwłaszcza przenośni (metafor).
Metafora to takie zaskakujące połączenie wyrazów, w którym poszczególne wyrazy uzyskują nowe znaczenie, inne niż ich znaczenie podstawowe. Na przykład pewien poeta użył w swoim wierszu słów "przepaść krawężnika". Dlaczego tak połączył dwa wyrazy? Dlaczego je jakoś skojarzył? Zastanówmy się: przepaść i krawężnik w pewnych sytuacjach i dla niektórych ludzi (np. starych, niesprawnych) mogą być bardzo bliskie. Ta metafora dobrze wyraża poczucie zagrożenia, lęk towarzyszący starszej osobie, która staje na krawężniku przy ruchliwej ulicy.
Trudne pojęcia można lepiej zrozumieć, kiedy zobaczymy przykład. A zatem otwieram książkę poetycką, małą chwilkę szukam i oto przykład metafory (przenośni):
"nad ogrodem unosi się czarodziejska różdżka pogody" (nie zachowałem oryginalnego podziału na wersy
I zaraz kolejna w tym samym wierszu Józefa Barana: "wieczornieje obłok brzozy".
A tu przykład z wiersza Juliana Przybosia: "Na świadectwach, wzbici w radość, odlecieli uczniowie," (to o początku wakacji 😀
A Wisława Szymborska pisze na przykład tak: "W garderobie natury jest kostiumów sporo. Kostium pająka, mewy, myszy polnej."
Może tych kilka przykładów pozwoli lepiej zrozumieć, czym jest przenośnia.
Warto pamiętać, że przenośnia występuje w różnych odmianach. Wspomniana przed chwilką wielka polska poetka tak rozpoczęłą wiersz "Jabłonka": "W raju malinowym, pod piękną jabłonką, co się kwiatami jak śmiechem zanosi," To jest również metafora, nazwiemy ten środek personifikacją (uosobieniem), ponieważ poetka ukazała jabłonkę jak człowieka, który zanosi się od śmiechu. Personifikacja to nadawanie ludzkich cech na przykład roślinom, zwierzętom lub pojęciom abstrakcyjnym. Jest ona bardzo podobna do animizacji (ożywienia), czyli nadawania cech istot żyjących przedmiotom lub pojęciom. Personifikacje wystąpiły w omawianym przez nas wierszu Juliusza Słowackiego, pamiętacie: "gwiazdka piosenkę zanuci".
Ważnym środkiem stylistycznym jest epitet. Z jego wskazaniem nie powinno być żadnych problemów, ponieważ jest to po prostu wyraz określający rzeczownik. Rolę epitetu będzie pełnił najczęściej przymiotnik. Przeczytajmy jedną strofkę z wiersza Leopolda Staffa "Zachód jesienny", jest tu dużo epitetów:
"Sok purpurowe rozpiera grono
Na dni jesiennych wino wyborne.
Wszystko dziś piękne było. Niech płoną
Rudoczerwone lasy wieczorne."
Gdzie są te epitety? Poszukajcie ich.
I jeszcze rysunek jak to na "Rysunkowych notatkach"